Wczoraj nie dodałam zdjęcia pod postem. Nie miałam, ale wieczorem chwyciłam za aparat i dziś nadrabiam :) Zdjęcia te pasują jak ulał do do poprzedniej relacji. Szczególnie do słów o wielonarodowościowym przedszkolu. Bo oto przed Wami Milan, Polak urodzony i mieszkający w Norwegii, chodzący do przedszkola z dziećmi narodowości norweskiej, rosyjskiej, litewskiej, meksykańskiej, amerykańskiej itd z polskim schabowym zwiniętym z taty talerza made in China.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz