wtorek, 27 września 2011

27.09

Powinnam uzupełniać zaległości, został jeszcze czerwiec i lipiec i sierpień... o matko !!! Ale naszła mnie dygresja. Pierwszy raz pomyślałam o pisaniu bloga lat temu chyba 5, gdy zaczęłam czytać bloga siostry koleżanki. Codziennie rano sprawdzam poczte, nk, portale lokalne, pajacyk itd itp i owy blog. Uwielbiam go, jest to blog o dzieciach poniekąd, o życiu codziennym fajnej rodzinki, o sprawach aktualnych. Autorka piszę bardzo fajnym językiem - pochłaniam ją i strasznie sie irytuje gdy wchodze rano a tu nie ma nowej notatki. Więc taka jest moja inspiracja. Piszę również tego bloga aby wszystko zachować, opisać, nie zapomnieć. A najważniejsze są zdjęcia, dlatego sporo tu ich będzie. Wszystkie fotki Milana mam na kompie, na płytach - regularnie je zgrywam, wysyłam wszystkie do Marty - siostry mej, Ona ma je na dysku i na poczcie, a te najważniejsze wywołuje. Bo co by było gdyby komputer mi padł. Katastrofa. Lepiej zapobiegać, taka moja natura. Do niedawna nosiłam w torebce odmrażacz do zamków, bo co by było gdyby ??? Teraz nawet w lato nie zaskoczył by mnie mróz z WDRem :) Co mu się kiedyś udało w zimę parę lat temu i biegałyśmy z Martą z termoforem do okoła samochodu :):):) Tak samo na wypadek a gdyby ... moja przyjaciółka nosiła w torebce śrubokręt  :) Bo kto wie kiedy trzeba będzie coś wkręcić, wykręcić bądź podkręcić :) Płynąć na fali torebek to najciekawszą rzeczą w mojej torebce był obcas, złamany obcas ale to już inna, długa historia, z szalonych wspaniałych lat ... swoją drogą szkoda że nikt wtedy nie pisał bloga. Zostały piękne wspomnienia. A jak se pomyślę że mój malutki syneczek kiedyś też będzie miał takie mam nadzieję szalone, wspaniałe lata to aż mnie... zazdrość zżera :) BO ja wtedy pewnie będę miała trwałą na głowie (hahahaha) i będę mu truć głowę że za późno, że pokój nie posprzątany, że nauka na ostatnim miejscu, itd itp :) Swoją drogą ciekawe jak to będzie, a póki co siedzi moje Maleństwo w rogu kanapy, bo sam jeszcze nie umie i bawi się swoja ulubioną zabawką- pilotem :) a za paręnaście lat będzie siedział sam na kanapie z pilotem w ręku oglądając np. TVN Turbo o ile podzieli zainteresowania taty a ja sobie to przeczytam i pomyślę: O jeju, jakby to było wczoraj , ale ten czas szybko leci, tu nie wstawie usmiechnietej minki bo chciałabym  zatrzymać ten czas. I zacytuję Goethego:  Trwaj chwilo, jesteś piękna :)







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz