Dziś Milanek wciągnął po raz Iszy kaszkę na noc :) ryżową, byłam cała ja w tej kaszce, Cwaniaczek po kąpieli był i nie chciał się ubrudzić :) a teraz juz smacznie śpi, trochę posmiał się przez sen również Iszy raz to mu sie zdarzyło. Swoją drogą slicznie to nasze Dzieciątko usypia, 19:30 kąpiel, papu, i do łóżeczka... co tam się dzieje przez pierwsze 15 minut jest ciężko opisać. Całe łóżeczko chodzi :):):) Nasz syn rozładowywuje niezużyte pokłady energii i najpóźniej 20:30 śpi. Od pierwszych swoich dni spał w łóżeczku może dlatego tak lubi tam być, ale nie od pierwszych sam w nim usypiał, to już wytrenowaliśmy jakoś wspólnymi siłami.
A na dobranoc załączam krótki filmik. Dziś byliśmy na spacerze, bo piekną mamy jesień. Już się złocą drzewa, liście spadają, robi się kolorowo, ale dla Milana to chyba nuda bo przespał cały spacer aż mu się na taras przeciągnął ten sen. A po trzech godzinach wdychania jodu tak naszego Śmieszka śmieszyły moje ręce :):):)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz