piątek, 3 lutego 2012

3.02

Czuje się jak młody Bóg dziś !!! Energia nie rozsadza i kipię szczęściem :) Za oknem -16. Junior śpi w domu, pod uchylonym oknem. De facto ja siedzę w swetrze. Muszę być elastyczna. Byliśmy na spacerze, ekspresowym bo mróz szczypał za bardzo w poliki. Ale wyszliśmy, musieliśmy. Bo dwa dni troliliśmy w domu. Pierwszego dnia z powodu incydentu nocnego Milana. Wczoraj mnie dopadł ból brzucha, niedobrze mi było. Domyślam się że zaszkodził nam eco makaron, bo tylko to jedliśmy obydwoje. Robiłam sobie sałatkę na obiad i chciałam urozmaicić. Kupiłam dietetyczny i w dodatku ekologiczny makaron takie 2 w 1 :) Dałam trochę M. na spróbunek jak to się mówi, ale nam takie super zdrowe szkodzi najwidoczniej :) No chyba że przyczyna była inna, ale myślę że nie. Mój Ślubny znalazł swoją własną teorię co do mnie - niedobrze mi więc na pewno jestem w ciąży. Dziś jest trochę zawiedziony bo się dobrze czuję .... och jaki On kochany. Ja, nie ukrywam że jeszcze chciałabym poczekać na następne Dzieciątko trochę. Nie za długo, nie za krótko tak w sam raz. Wojtek natomiast już by ruszył z prokreacją. Już tzn od jakiś trzech miesięcy już. W Święta debatowali na ten temat z moją babcią Stanisławą :) Człowiekiem nieprzeciętnym i absolutnie fenomenalnym :) Babcia więc radziła mu tak: Na łopatki ją, przyciśnij, nie puść a potem za nogi do góry i już. Scena niczym z Lejdis, a zapewniam że babcia Lejdis nie oglądała i to Jej autorska historia ludzkości :):):) No to jak już wiemy skąd się biorą dzieci .... to przejdźmy do tematu o Nich. Mianowicie dwa dni temu wyruszyłam wieczorem do centrum handlowego. W konkretniej sprawie, ale że byłam sama to nie mogłam się oprzeć wielkiemu napisowi SALE, no wołał mnie autentycznie wołał. Znów scena niczym z Lejdis, gdy do Korby mówił sedes:
– Dobra. Powiesz mu, że słyszysz głosy mówiące do ciebie z kibla.
– No ciebie Korba całkiem pogięło.
– Na prawde.. Na prawde. 2 lata temu, przysiegam, rura od kibla wpadła mi w rezonans i odbierała radio Maryja. Ja tu tego a z kibla "żałuj za grzechy".
:):):) Uwielbiam ten film :)
Ale,wróć. Weszłam, sprawdziłam tylko godzinę przed ,dałam sobie maks 30 minut, żeby zdążyć na kąpiel Milana wrócić do moich chłopaków. A tam - mega promocje. Kocham ten kraj za to. Kupiłam ubrania dla Milana: dwie bluzy po 25zł jedna, dwie bluzki po 15 zł sztuka, dwie pary jeansów 35 zł sztuka, body, dwie pary rajstop. Dla siebie sukienkę i dwie bluzki -ale dla mamy Beni już po liftingu, w rozmiarze 38. Przeliczę Wam na PLNy te ceny. Wydałam 340 zł. Z czego najdroższe były rajstopy , bo kosztowały 60 zł - nie były w promocji. Największy cenowy hit to moja sukienka przeceniona z 125 zł na 25 zł !!! Po powrocie do domu zliczyłam ile wydałabym przed obniżkami. Uwaga - 870 zł. Prosty rachunek, zaoszczędziłam 530 zł :) Są to ubrania z sieciówki. Z ciekawości czasem zaglądam na polskie strony H&M bądź Cubusa zobaczyć czy też mają takie promki, ale nie widziałam. Może nie aktualizują stron albo rzeczywiście ich nie ma. Ciekawe jak to jest. Ogólnie Małego ubieram zawsze na takich promocjach. Ma co prawda i bluzę od Armaniego, ale to dostał w prezencie. Ja tak nie szaleję :) Biorę co jest :):):) Za duże ubrania chowam na inna półkę i czekają na swoją kolej. Potem są jakby znalazł :) I za taką cenę nie szkoda wyrzucić jak coś zaplami i się nie dopierze. Jeśli chodzi o jakość to jest różna. Zależy jaki materiał. Zdarza się że po praniu coś się rozciagnie, ale rzadko. Raczej nic się nie dzieje z tymi ubrankami, są z dobrej bawełny. A oto i one:


2 komentarze:

  1. to tylko dzialac zeby Milan mial rodzenstwo ;) :P ale fakt to musi byc decyzja Was oboje nie tylko meza ;) tez uwielbiam Lejdis i SALE :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. hihihi kochana no to działajcie ;)) a ciuszki super ;)
    filmów nie ogladałam niestety, ale moze kiedys nadejdzie ten moment kiedy bede mogła spokojnie usiąść i poogladac wszystko co przegapiłam ;)
    Buziaki

    OdpowiedzUsuń